Jeszcze nie mogę nacieszyć się zimą,ciągle zerkam za okno, stąd więc, jeszcze kilka zdjęć:
nasze zimowe drzwi do świata... |
i najbliższy widok z ganka, aby nie za daleko wystawiać nogi na mróz, Kawałek Guzika ... |
To dzieło zdolnych rączek mojego Taty - wielopoziomowy karmnik dla ptaszków. |
Pierwsze króliczkowe jajko, na pewno nie ostatnie. |
Moja praca z ubiegłego roku, kolory dodają mi pogody ducha i energii. Tak naprawdę, ten obraz jest moją dumą , bo z robiony długo, na drobniusieńkiej kanwie, skończony i oprawiony w tym roku. |
piekne widoki za oknem...zajaczkowe jajko wyszlo pieknie...a co do obrazu,powinnas byc z niego dumna...wyszedl wspaniale...gratuluje...
OdpowiedzUsuńogromnie dziekuję
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam tego obrazu wcześniej... brak mi słów.. ponieważ mało który obraz o tematyce religijnej mi sie podoba! ,prawda jest też taka ,że wzory nie sa zbyt ładne , ale ten jest wyjatkiem! Bardzo bym chciała kiedys taki wyszyc ,chociaz ostatnio zdaje sobie sprawe ,że jest to trudne ze wzgledu na czas.Dlatego tym bardziej podziwiam i zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPowinnas go bardziej wyeksponowac.
Pięknie. Ten karmnik to raczej pałac dla ptaków - tyle tam miejsca. Śliczne te kolorowe jajeczka.
OdpowiedzUsuń