czwartek, 17 lipca 2014

Dwa projekty



Właściwie to nie lubię powielać już raz wykonanych prac, szczególnie, jeżeli są bardzo pracochłonne, a ta była i to bardzo. Ale czuję nieodpartą potrzebę zrobienia tego obrazu po raz drugi, tym razem będzie to kanwa "16" i podwójna nitka. Poprzedni obraz wyszyłam na kanwie "18" pojedynczą niteczką. Efekt był oszałamiający. Często przyglądam się twarzy Chrystusa z nieodpartym wrażeniem, ze patrzę na fotografię. To naprawdę duża satysfakcja. Materiały do obrazu mam zgromadzone już od pewnego czasu, nawet rama jest już gotowa. Pora się więc brać do pracy. Ciekawa jestem efektu...





     Jest też druga w przygotowaniu praca, a właściwie w projekcie myśleniowym.  Od kilku lat przyglądam się relacjom z wystawy haftu w Łodzi. Czytam Wasze komentarze i oglądam prace. Co prawda komentarze z ostatnich dwóch lat, dają dużo do myślenia i może zwrócą uwagę szanownej komisji konkursu. Jest on jedenym z niewielu konkursów haftu w Polsce na taką skalę. Taka wystawa powinna być perełką, dopieszczoną perełką. Dawno już myślałam o zgłoszeniu się do konkursu, ale chyba za szybko chcę zobaczyć to, co wyszywam oprawione i wiszące na ścianie. Tym razem chcę to zmienić, tym bardziej, że projekt jest bardzo duży i wyszywać go będę też nie za szybko...chociaż może nie powinnam mówić hop, przed skokiem.
Tak więc dzisiaj uchylam rąbka moich przygotować. Wymiary obrazu, dla mnie największy, który do tej pory wyszywałam -100cm x 70 cm, kanwa 16, ilość kolorów 79 /dziękuję Mamusiu za prezent/, zostaje mi już tylko posklejanie schematu - 80 kartek A4, istna książka...a taśma już zakupiona i nożyczki naostrzone.





A na samiutki koniec, muszę podzielić się dobra nowiną, a mianowicie mój Guzik, który przeszedł ostatnio zabieg chirurgiczny i wygląda teraz, jak konik, bo ma wygolone siodełko na plecach - jest zdrowy!
 Widmo choroby zostało zażegnane - kamień z serca.



 Pozdrawiam więc radośnie Wszystkich i do zobaczenia.