A oto obiekt mojego ostatniego odkrycia. Gdy pierwszy raz przejeżdżałam obok tej kapliczki, po prostu nie miałam aparatu fotograficznego. Aż mnie ścisnęło w dołku, bo widok były zachwycający. Jak to możliwe, by takie cudeńko znajdowało się przy drodze szybkiego ruchu?
Opowiedziałam o tym odkryciu mojej przyjaciółce, obiecując, że jak tylko tam będę w tym miejscu po raz drugi, to zrobię zdjęcia. I proszę bardzo, nawet nie spodziewałam się, ze nastąpi to tak szybko. Moim zdaniem to wyjątkowo urokliwe miejsce...oceńcie i Wy.
Gorąco pozdrawiam z bardzo już wiosennej Francji.