Wzór muszelkowego wianka dostałam w prezencie bodajże urodzinowym od Ani.

I właśnie teraz dojrzałam...
Doszłam do
wniosku, że nie będę już wyszywała ozdób na Wielkanoc, no bo ile ich w końcu można mieć. Może po świętach zrobię sobie taki okres wyszywanek zaległo - świątecznych: wielkanocnych i bożonarodzeniowych. A
mam w głowie sporo pomysłów, więc na pewno mi nie umkną.
Teraz na tapecie
jest wieniec z muszli, kilka książek i kamizelka na drutach, ale ona to
tylko wieczorami, gdy słucham filmy. Czy wy tez słuchacie filmy, a nie oglądacie, a tylko raczej zerkacie na ekran, trzymając w rękach robotki?
To pewnie jakieś uzależnienie, ze musimy mieć coś do craftowania , bo po prostu szkoda czasu.
A sam koniuszek postu pokazuję pierwszy z moich wianków, z tej samej serii co wianuszek z muszli, tyle ze już oprawiony. Wzór został zakupiony tutaj http://needleart.pl