wtorek, 2 października 2012

W nieznane...



     Co tydzień staramy się pojechać z moim Jędrkiem, gdzieś w nieznane, tam gdzie skręcą kółka naszego autka. Te nasze mini wyprawy właśnie tak nazywamy. Za każdym rogiem jest coś, co możne zachwycić swoją urodą, niepowtarzalnością, czy nawet wiekowością. 
    Jesień nadeszła wielkimi krokami, ale szybko o niej zapominamy, gdy słońce wychla się za chmur i ogrzewa nas swoim ciepłem i ja staram się chwytać te słoneczne chwile, choćby tylko w obiektywie. Trudno mi jest żegnać się z latem...chociaż każda z pór roku ma swoje nieodparte uroki. Dzisiaj kilka zdjęć z mojej najbliższej odległości.



1 komentarz:

  1. Bardzo urokliwe zakątki ... My też bardzo często robi sobie takie wypady gdzie kołka zawiozą, a droga poprowadzi.
    Pozdrawiam.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń