niedziela, 22 kwietnia 2012

Najpierw był jeden...


Najpierw był jeden...
 A potem... to muszę koniecznie Wam kochane pokazać. 
Na którymś blogu widziałam takie morze krokusów, 
wielokolorowych, cudownych.
 Moje pola żonkili zachwycają mnie za każdym razem, jak je widzę. 
Więc koniecznie chciałam, abyście i Wy je zobaczyły.
A mój Guzik po prostu oszalał.

3 komentarze:

  1. Guzik ma racje, ja tez bym oszalala! Sa przecudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś niesamowitego!, chciałabym znaleśc się na takiej łace, i połozyć sie w śród kwiatów wdychając ich woń, cudowne..

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać że miejsce to jest magiczne , niesamowite, zazdroszczę tego widoku.I dziękuję za to że do mnie zaglądasz, zaciekawiłam się twoim pobytem we Francji, tym bardziej że mieszkasz w pięknych stronach.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń