czwartek, 20 marca 2014

Kawałeczek Francji


A oto obiekt mojego ostatniego odkrycia. Gdy pierwszy raz przejeżdżałam obok tej kapliczki,  po prostu nie miałam aparatu fotograficznego. Aż mnie ścisnęło w dołku, bo widok były zachwycający. Jak to możliwe, by takie cudeńko znajdowało się przy drodze szybkiego ruchu?
Opowiedziałam o tym odkryciu mojej przyjaciółce, obiecując, że jak tylko tam będę w tym miejscu po raz drugi, to zrobię zdjęcia. I proszę bardzo, nawet nie spodziewałam się, ze nastąpi to tak szybko. Moim zdaniem to wyjątkowo urokliwe miejsce...oceńcie i Wy.



Gorąco pozdrawiam z bardzo już wiosennej Francji.