piątek, 30 listopada 2012

Zima, zima, zima...pada, pada śnieg

 Nic dodać, nic ująć...u nas Pani Zima już przyszła i nadal sypie.


środa, 28 listopada 2012

Wzór obrazka





Zwracam się z ogromna prośbą, może ktoś posiada schemat powyższego obrazka?
Bardzo mi na tym zależny i z chęcią wymienię się w podziękowaniu .
Moja znajoma pożyczyłam mi już wyszyty obrazek, to tzw. zczytania wzoru, niestety niektóre elementy są wykonane tak drobniusieńkim krzyżyczkiem, że nawet z lupą jest to uciążliwe do odczytania.
Pozdrawiam serdecznie  i czekam na wieści.

sobota, 24 listopada 2012

Bombki

       Na blogach pachnie świętami... każda z nas robi coś, aby upiększyć swoje gniazdka, aby chwile spędzone przy świątecznym stole były niepowtarzalnym przeżyciem
   Jak co roku czekamy z niecierpliwością na pierwszą gwiazdkę, w nadziei,z święta będą śnieżne i takie jak powinne być.
Ja jestem posiadaczką chyba niezliczonych już ozdób choinkowych, niepoprawnym chomikiem, który nie może przejść obojętnie obok wystaw 
sklepowych z ozdobami choinkowymi.
A i w tym roku zgrzeszyłam zakupem kilku, acz niewielkich ozdób.
   W ubiegłym roku zobaczyłam na blogu u jolinki, takie śliczne, samodzielnie wykonane bombki. Co więcej na swoim blogu zamieściła tutorial jak je zrobić. Z początku wydały mi się dość skomplikowane, bo wykonane były z materiałów o różnych wzorach. Ale nie taki diabeł straszny ja go malują.
I tak powstały moje pierwsze bombki ze wstążeczek, trochę z wyszywanym motywem i cekinami.
Chciałam się nimi pochwalić. Moje bombki są w brązach, bo takie będą pasować mi kolorystycznie pod półkę w pokoju. Pokazałam przód i tył moich poczynań. Ja zrobiłam je z kolorowych tasiemek, bo akurat taki materiał  miałam i wydał mi łatwiejszy w obróbce niż materiał. 
Ale nie ma to jak czerwień i złoto w świąteczne dni. Zaczynam więc nową serię. 
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i dziękuję, że zaglądacie do mnie, to bardzo miłe.
 

poniedziałek, 12 listopada 2012

RR czajniczkowe cd....



 Dwie kanwy - Ani2111 i Imawe- lecą dzisiaj do Tami.

czwartek, 8 listopada 2012

Sanie z prezentami

I już po... sanie załadowane prezentami, tylko renifery gdzieś uciekły.
 Uwielbiam święta i zawsze czekam na nie z wielką niecierpliwością. 
Mam jeszcze w planach niewielkie cztery świąteczne obrazki i jeden ogromniasty. 
Myślę, że będę go wyszywać powoli z myślami na następne święta, chyba,
 że znowu mnie zmotywujecie tak skutecznie, jak teraz.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających. 
Ogromnie mi miło, że tu zaglądacie.